Czasem jedno zdanie potrafi poruszyć bardziej niż długi monolog. Szczególnie wtedy, gdy działa na jego wyobraźnię. Bo mężczyzna, który zaczyna fantazjować, zaczyna też… czuć. Co więc napisać, żeby nie tylko przeczytał wiadomość – ale żeby myślał o niej (i o Tobie) przez resztę dnia?
Co napisać facetowi?
1. Słowa, które zostawiają niedopowiedzenie
Nie mów wszystkiego wprost. Zostaw miejsce na domysły – to tam dzieje się największa magia. Niedopowiedzenia pobudzają ciekawość, a ciekawość prowadzi do zaangażowania.
Przykłady:
-
„Nie wiesz nawet, jak dobrze byłoby Ci teraz…”
-
„Właśnie pomyślałam o czymś, co lepiej byłoby Ci pokazać niż napisać.”
-
„Zrobiłeś coś z moim myśleniem. Ale nie pytaj, co – jeszcze nie wiem, czy Ci powiem.”
2. Przypadkowe wspomnienia, które budują napięcie
Jeśli dzieli Was znajomość, w której już coś iskrzy – nawiąż do chwili, która zostawiła emocjonalny ślad. Wystarczy jedna sugestia, by wyobraźnia poszła dalej.
Przykłady:
-
„Ten moment, gdy spojrzałeś mi w oczy… Czasem wraca. Sam się domyśl, dlaczego.”
-
„Wiem, że to tylko ułamek sekundy, ale Twój dotyk wtedy – nadal go czuję.”
-
„Jak myślisz, dlaczego tak często przypomina mi się Twój głos?”
3. Krótkie zdania, które zostają w głowie
Nie musisz pisać eseju. Czasem jedno zdanie – dobrze ułożone – wystarczy, by uruchomić emocje, tęsknotę, pragnienie. Szczególnie gdy działa na zmysły.
Przykłady:
-
„Chciałabym wiedzieć, o czym myślisz, kiedy milczysz.”
-
„Dzisiaj miałbyś ochotę na coś bardziej… nieprzewidywalnego?”
-
„Ciekawe, czy Twoja wyobraźnia działa tak samo jak moja.”
4. Wiadomości, które tworzą obrazy
Opisz coś tak, jakbyś malowała scenę – ale zostaw miejsce, by sam dokończył obraz. To może być coś codziennego, ale opisane tak, by uruchamiało zmysły.
Przykłady:
-
„Poranek. Kawa. Koszula niedopięta. I ten moment, w którym jeszcze nie trzeba mówić nic. Wiesz, o czym mówię?”
-
„Wyobraź sobie: cisza, ciepłe światło i ja – kilka kroków za tobą. Widzisz to?”
-
„Mam ochotę na rozmowę. Taką z tych, które zaczynają się niewinnie, a potem… robi się cicho.”
5. Delikatna prowokacja, która zostawia niedosyt
To może być żart, subtelna aluzja albo wiadomość, która brzmi jak zagadka. Nie odsłaniaj się od razu – daj mu szansę poczuć, że chce więcej.
Przykłady:
-
„Nie wiem, czy powinnam to napisać… ale zaryzykuję.”
-
„Zostawiłam coś niewypowiedzianego. Możesz zgadywać.”
-
„Dziś mam jedną myśl, której nie powinnam mieć. I chyba to Twoja wina.”
Mężczyzna, którego emocje i wyobraźnia zostaną poruszone, to mężczyzna, który zaczyna inwestować uwagę – a za nią często idą uczucia. Nie chodzi o to, żeby pisać odważnie. Chodzi o to, żeby pisać z niedopowiedzeniem, z atmosferą, z lekkością. I wtedy dzieje się to, czego nie da się wymusić – on zaczyna myśleć o Tobie, zanim sam to zauważy.
